Była opowieść o Puszczy Knyszyńskiej, lesunach, łosiach i... Syrii.
"Może pewnego dnia Puszcza Knyszyńska zostanie tak doceniona jak Puszcza Białowieska. My, michałowianie mieszkający na jej skraju, dobrze wiemy jak jest cenna, ile mamy z niej korzyści i jaką ma moc leczniczą" - relacjonują organizatorzy wydarzenia.
W spotkaniu, które odbyło się 27 maja, uczestniczyło sporo osób - zarówno tych, które dawno nie odwiedzały pracowni Niezbudka, jak i tych, które odwiedziły ją po raz pierwszy - z Białegostoku i z Warszawy.